Chcesz, żeby ludzie od ciebie nie uciekli? – zmień komunikację
Izabela Rutkowska, doradca kariery i trener, Biuro Karier Uniwersytetu Mikołaja Kopernika w Toruniu
kompetencje miękkie | komunikacja | relacje
na zdjęciu ta sama kobieta w dwóch pozycjach - krzycząca i słuchająca


Download PDF




Często nie rozumiemy, dlaczego dana osoba się od nas odsuwa, nie chce z nami przebywać, rozmawiać, wycofuje się, boi, a może też nas atakuje. Zdarza się, że nawet, gdy ktoś nam powie: „nie zamykaj się tak w sobie”, „nie złość się tyle”, „bądź milsza dla koleżanki”, „czasem posłuchaj, co mówią inni”, nie chcemy przyjąć do wiadomości konstruktywnej krytyki, wskazówki, że to w nas leży przyczyna naszych trudniejszych kontaktów w rodzinie, pracy, na studiach itd.

Pamiętaj, że ludzie są bardzo różni. Mamy różne charaktery, byliśmy wychowywani w innej rodzinie, przebywaliśmy z różnymi osobami, mamy inne doświadczenia, przekonania, poglądy, wyznajemy inne wartości. Czasem uczono nas pewnych zachowań i przekonywano, że są jedynymi właściwymi w kontaktach z innymi, a jako dorośli możemy odkryć, że np. krzyk czy sarkazm nie jest najlepszym rozwiązaniem.

Warto postawić pierwszy krok do zmiany poprzez uświadamianie sobie swoich zachowań i ich pływu na otoczenie. Poniżej przygotowałam dla ciebie wskazówki, czego nie robić, by nie zrazić do siebie ludzi.

NIE MÓW CIĄGLE
Oj tak, niektórzy wciąż mówią, usta się im nie zamykają. Ale gdy wciąż mówią, nie usłyszą, co innego, wartościowego ma do powiedzenia druga osoba lub zespół, w którym pracują. Jeśli jesteś taką rozgadaną osobą, to przemyśl czy faktycznie musisz wszystko wszystkim mówić, o sobie, o pracy, szkole, znajomych. Czasem pewne rzeczy warto zostawić dla siebie, by inna osoba także miała przestrzeń do wypowiedzi. Warto też poczekać na zainteresowanie ze strony innych osób. W ten sposób wiesz czy w ogóle to ich interesuje.

NIE CHWAL SIĘ I NIE BŁYSZCZ
czasem fajnie powiedzieć innym, co się u ciebie dzieje, że odniosłeś sukces i spełniło się twoje marzenie, jak spędziłeś wakacje, jak minął ci dzień w pracy, jak uczą się twoje dzieci itp. Wybierz do tego odpowiednie osoby i czas. Nie wtedy, gdy zespół, którego jesteś członkiem, pracuje nad ważnym projektem. Nie wtedy, gdy inne osoby rozmawiają na inny temat, a ty chcesz się „podpiąć”. Nie wtedy, gdy ktoś opowiada o sobie coś dla niego istotnego. Ludzie nie lubią „chwalipięt”, którzy skupiają się tylko na sobie i czubku swojego nosa. Kiedy są twoje urodziny lub wychodzisz za mąż, wtedy jest twój czas, niech wszyscy się cieszą twoim szczęściem. Natomiast jeśli jest to wydarzenie ważne dla innej osoby, to pozwól, by cała uwaga skupiła się na niej, „nie przyćmiewaj jej” swoim zachowaniem i słowami. W życiu jest czas dla ciebie i czas dla innych.

NIE WYMĄDRZAJ SIĘ
A może wszystko wiesz najlepiej? Zarzucasz innych konkretnymi danymi, faktami, badaniami, posługujesz się skrótami myślowymi, a na dodatek używasz górnolotnego języka, który jeszcze bardziej ma podkreślać twoją nieomylność. Jak wtedy czują się w twoim towarzystwie inni ludzie? Niezbyt komfortowo! Może nawet uciekają od ciebie, bo znasz odpowiedź na każde pytanie i z każdego tematu. Po pierwsze nie znasz, bo nie ma ludzi, którzy wiedzą wszystko, a po drugie warto dopuścić w swojej głowie myśl, że nie zawsze musisz mieć rację, a przynajmniej na każdym kroku jej wyrażać.

NIE PRZERYWAJ
Zdaję sobie sprawę, że niektóre osoby mówią za długo i rozwlekle. Taki mają styl bycia, sposób komunikacji lub w danym momencie potrzebują dużo uwagi. Nie przerywaj im ostentacyjnie. Nie pokazuj, że to, co mówi dana osoba ciebie nie interesuje, bo ty masz ważniejszy temat do poruszenia. Takie sytuacje mają także miejsce, gdy ktoś ma inne poglądy, przekonania i opinie niż my. Bez względu na to czy te argumenty do ciebie przemawiają czy nie, słuchaj drugiej strony. Masz jednak prawo pozostać przy swoim zdaniu.

NIE KŁÓĆ SIĘ
Dale Carnegie w książce „Jak zyskać przyjaciół i zjednać sobie ludzi” daje bardzo prostą radę, jak wygrać kłótnię – „unikaj jej”. Gdy ludzie się kłócą, to tak naprawdę obie strony przegrywają. Cóż z tego, że postawiłeś na swoim, jeśli druga strona czuje się zraniona i ją do siebie zraziłeś. Nie kłóć się z ludźmi, spróbuj zrozumieć ich punkt widzenia i postępowania. Daj przestrzeń, zarówno sobie, jak i otoczeniu do tego, by każdy miał prawo do innego podejścia w danym temacie. Oczywiście, może zdarzyć się, że się z kimś poróżnisz. To naturalne. Natomiast są jeszcze takie osoby, które tylko szukają zaczepki i chcą wyładować na kimś swoje emocje. Jeśli tak robisz, szukaj innych sposób na poradzenie sobie z nimi.

NIE KRZYCZ
Niektórzy uważają, że im głośniej mówią, tym bardziej mają rację, a ich opinia jest jedyną słuszną. Nic bardziej mylnego. Najczęściej postępują tak osoby, które nauczyły się, że krzykiem mogą więcej zdziałać niż dyplomacją i asertywnością. Czasem się to udaje, zwłaszcza gdy ktoś zaczyna się ich bać. Jednak na dłuższą metę trafią na osoby, na które taka taktyka nie działa i nie dadzą się sprowokować lub nie ustąpią, ponieważ ktoś na nich syczy. Jeśli masz takie dominujące zapędy, wykrzycz się w lesie lub do poduszki, ale nie na ludzi. Unikaj sarkazmu i ironii, które są często ukrytymi formami agresji.

NIE WYZYWAJ, NIE OBRAŻAJ
Jeśli kogoś wyzywasz, owszem, spuszczasz z siebie negatywne emocje, ale czy warto ranić ludzi i ich do siebie zrażać. Nie sądzę! To na pewno na długo popsuje twoje relacje. A nawet jeśli nie chcesz już z kimś mieć nic wspólnego, to pytanie brzmi: „czy warto rozstawać się w takiej atmosferze?” Może lepiej zachować twarz, godność i szacunek dla siebie i dla innych. Gdy mówisz o innych, a nawet myślisz: „kretyn”, „osioł” itp., to świadczy o tobie i twoim stosunku do ludzi. Jeśli masz problem do rozwiązania, to skupiaj się na nim, a nie na personalnym atakowaniu drugiego człowieka.

NIE IGNORUJ
Lubisz, gdy nikt na ciebie nie zwraca uwagi, gdy dla nikogo nie liczy się twoje zdanie? Gdy przebywasz ze znajomymi na imprezie, czujesz jakbyś nie istniał? Jeśli nigdy się tak nie czułeś, to super, ale jeśli tak przy tobie mogli poczuć się inni, to niezbyt dobrze dla twoich relacji. Są osoby, które zwracają uwagę jedynie na tych, którzy są na wyższym stanowisku lub w jakichś okolicznościach mają wyższą rangę, a tzn. że robią selekcję, kto jest ważny i dla nich wartościowy, a kto nie. Nie rób tak! Każdy człowiek jest ważny jako istota. Zauważaj ludzi na studiach, w pracy, na imprezie, w domu. Poświęć im należytą uwagę, pytaj, parafrazuj, zainteresuj się drugim człowiekiem i jego sprawami.

NIE WYKORZYSTUJ, NIE GROŹ
Nie wykorzystuj innych ludzi do swoich celów. Np. niech mama zobaczy, że nie jest tylko potrzebna do gotowania obiadu, a koleżanka do dawania notatek, bo ty nie chodziłeś na zajęcia, a niebawem masz ważne zaliczenie. Niektórzy ludzie mają skłonność do słodzenia innym, podlizywania się, a następnie łapią swoją ofiarę, by ta nieświadomie wykonywała ich prośby, polecenia, a czasem nawet rozkazy. Tak, istnieją też tacy, którzy rozkazami i zastraszaniem próbują wymusić uległość. „Jeśli nie pojedziesz ze mną na wakacje, to cię rzucę”. „Jeśli nie zrobisz tego, co chcę, nie będę się do ciebie odzywał”. Jeśli tak robisz, to przestań, bo w ten sposób twoja komunikacja to „szach-mat”. Takie manipulujące zachowania, mające na celu wykorzystanie innych dla swoich celów, pokazują w gruncie rzeczy słabość manipulatorów. Obnażają ich kompetencje w obszarze komunikacji, radzenia sobie z emocjami oraz ich stosunek do ludzi i świata.

NIE POUCZAJ
Uwielbiamy „matkować” innym, pouczać ich, mówić, jak żyć, co mają zrobić. Kiedyś usłyszałam piękne zdanie, że lubimy mówić innym, jak ma wyglądać ich życie, a sami nie wiemy, jak ma wyglądać nasze własne. Jeśli czujesz się ekspertem w danej dziedzinie, to po pierwsze nie oznacza jeszcze, że wiesz wszystko, a po drugie, że ktoś chce tego słuchać. Weź pod uwagę, że czasem, gdy ktoś mówi ci o swoich problemach lub rozterkach, to nie po to, by słuchać złotych rad lub gorzej - kazań, ale po to, by się wygadać. Ktoś nie będzie postępował w dany sposób, bo sobie tak życzysz. Nawet jeśli masz dobre intencje i chcesz tej osobie pomóc, to zmiana może nastąpić tylko wtedy, gdy ta osoba zechce nad sobą pracować, uświadomi sobie, że tego wewnętrznie chce, by żyć lepiej.

NIE ROZKAZUJ
Niektórzy nie nauczyli się w życiu tonu proszącego i nie dopuszczają do świadomości, że druga osoba ma prawo odmówić i mieć inne zdanie. Używają nakazów typu: „podaj!”, „zrób to!”, „załatw!”. Jeśli masz taką tendencję i ona przez lata skutkuje, tym bardziej trudno się jej w sobie pozbyć. Masz mniejsze chęci do zmiany nawyków. Możesz też uważać, że wszystko jest w porządku, bo przecież nikt z twojego otoczenia nie upomniał cię w tym temacie. Może się bał? Możesz to zmienić. Proś i dawaj innym prawo do odmawiania. Od dziecka warto przyswoić hasła: „proszę”, „dziękuję”, „przepraszam”.

NIE POPĘDZAJ
W komunikacji zawsze warto ustalać terminy realizacji różnych zadań, gdyż wtedy wasza współpraca oraz organizacja pracy jest sprawniejsza. Jeśli zdarzy się sytuacja, że np. współpracownik nie dotrzymał ustalonego terminu, to masz prawo mu o tym powiedzieć z informacją, jak to wpływa na dalsze działania i ustalić z nim nowy termin. Warto także porozmawiać, z jakiego powodu nie udało się wykonać zadania na czas. Czym innym jest jednak sytuacja, w której wymuszasz zrobienie danej rzeczy przez np. kolegę z pracy nagle, teraz, natychmiast, bo ty czegoś potrzebujesz, nie zwracając uwagi, że ta osoba może być zajęta. Tak samo działa to w sytuacji, gdy przedstawiasz komuś jakąś propozycję, np. „czy pojedziemy w weekend nad morze?” i wymuszasz podjęcie decyzji „na teraz”, kiedy ta osoba potrzebuje czasu, by to przemyśleć.

NIE OBWINIAJ
Czasem niektórzy myślą, że to, co ich spotyka jest z winy innych. Używają wtedy różnych określeń typu: „Przez ciebie źle się czuję!”, „To twoja wina, że nie oddaliśmy ważnego projektu w terminie”, „Przez ciebie nie zdałam egzaminu!”. Tak jest nieraz prościej i wygodniej, ale przemyśl czy warto tak mówić o innych. Te osoby będą się od ciebie oddalać i mieć poczucie, że nigdy nie sprostają twoim wymaganiom. Ponadto zdejmujesz z siebie całą odpowiedzialność, bo być może źle się dziś czujesz na pogodę lub nie radzisz sobie ze swoimi emocjami. Nie oddaliście ważnego projektu, bo za mało czasu poświęciliście na konstruktywne rozmowy, monitoring działań lub obwiniana osoba miała kłopoty. A może zabrakło twojej asertywności – w zespole bierzecie odpowiedzialność zbiorową. Może nie zdałaś egzaminu, bo zamiast się uczyć, nie potrafiłaś odmówić koleżance np. wyjścia do galerii czy na imprezę. Ona zdała, a ty nie!

NIE BLOKUJ POMYSŁÓW
Są takie osoby, które mają dużo ciekawych pomysłów, ale wypowiedzą je wtedy, gdy mają przestrzeń. Jeśli należysz do grona osób, które raczej zarzucają innych swoimi pomysłami, uważają je za najlepsze, a nie wysłuchają innych, to popracuj nad tym. Tracisz na takiej relacji, bo po pierwsze zostaniesz uznany za osobę, która wie wszystko najlepiej, po drugie nie poznasz być może lepszych pomysłów, a po trzecie takie osoby jeszcze bardziej będą się wycofywać, zwłaszcza w pracy zespołowej.

NIE KRYTYKUJ, NIE WYTYKAJ BŁĘDÓW
Czym innym jest dawanie konstruktywnej krytyki, gdy opisujemy konkretne zachowanie, które nam przeszkadza, a czym inny wytykanie błędów i ataki personalne na innych. To dwie różne kwestie. Pierwsza jest w dobrej intencji, by komuś pomóc, usprawnić relacje, pracę. Natomiast druga to „prztyczki w nos”, które mają często na celu poniżenie kogoś, by samemu poprawić sobie humor i poczucie własnej wartości. Najczęściej robią tak osoby, które u siebie błędów nie dostrzegają, bo w ich przekonaniu ich nie popełniają lub odwrotnie – czują się beznadziejnie, bo coś im nie wychodzi, i chcą, by tak poczuł się ktoś inny.

NIE UOGÓLNIAJ
Generalizowanie to takie hasła, jak: „Ty nigdy nie wyrzucasz śmieci”, „Zawsze się spóźniasz”, a te określenia często mijają się z prawdą. Może czasem twój partner zapomni wyrzucić śmieci, a twoja partnerka czasem się spóźnia. Trzymaj się jednak konkretnych faktów, by nie zaostrzać sytuacji, która może prowadzić do konfliktu. Możesz w takiej sytuacji spotkać się też z protestem, jeśli np. powiesz, że „Każdy klient jest zadowolony z naszej nowej usługi” i nagle ktoś zaprzeczy, bo zna kogoś, kto nie jest. Zastąp więc to określenie słowem np. „większość”. Pamiętaj także, że uogólnienia podkreślają stereotypy np. „Wyznawcy danej religii są…”, „Mężczyźni są…”, „Blondynki są…” itp.

NIE WYŚMIEWAJ
Jako dorosły człowiek powinieneś mieć świadomość, kiedy ranisz innych. Amerykańskie filmy, których akcja rozgrywa się w szkole, często pokazują pewien stereotyp grupek lubianych nastolatków i nieudaczników, kujonów, wyrzutków, z których się nabijają. I tak bywa w rzeczywistości. Pozornie silniejsi znajdują sobie osoby, z których mogą się wyśmiewać, bo w ten sposób pokazują, tzn. tak myślą, swoją siłę. Czasem jest tak w dorosłym życiu, w pracy, na uczelni. Nie wyśmiewaj innych za ubiór, styl życia, pasje, poglądy. Nie wytykaj palcami. Nie obgaduj.

NIE KŁAM
Podobno każdemu z nas zdarza się skłamać, czasem odruchowo. Kłamstwo ma jednak „krótkie nogi”. W komunikacji lepiej wybrać prawdę, oczywiście, czasem odpowiednio podaną. Każdy z nas bowiem jest inny pod względem wrażliwości, więc jednej koleżance na pytanie: „czy podoba ci się moja nowa sukienka?”, możesz powiedzieć: „nie podoba mi się i kiepsko w niej wyglądasz”, a innej: „moim zdaniem niebieska bardziej pasuje do twojej karnacji skóry i oczu niż nowa zielona”. Kłamstwem jest natomiast zdanie „tak, śliczna sukienka”, gdy tak wcale nie uważasz. Mam nadzieję, że wyczuwasz różnicę i jeśli do tej pory dopuszczałeś się kłamstwa, to sięgniesz po techniki komunikacyjne i asertywne, by być zgodnym ze sobą, a jednocześnie mieć dobre stosunki z innymi.

NIE BĄDŹ WŚCIBSKI
Jeśli ktoś odpowiada ogólnikami, to nie ciągnij go za język. Może nie ma ochoty powiedzieć np. jakie robił badania, dlaczego zerwał z dziewczyną, co się stało, że nie zdał egzaminu lub nie było go w pracy lub na zajęciach, czy też opowiadać o innych sprawach/problemach. Oczywiście, z intencją troski, a nie wścibstwa, możesz zapytać o samopoczucie lub czy w czymś możesz pomóc. Natomiast jeśli kieruje tobą ciekawość, to daj sobie spokój. Pamiętaj też, żeby nie wypytywać o życie prywatne i sprawy intymne innych.

UNIKAJ DYGRESJI
Oczywiście, na spotkaniach luźniejszych, warto rozmawiać na różne tematy i można przeskakiwać z jednego na inny, choć i tu wyczulam, że nie każdy to lubi. Natomiast podczas zebrań, pracy projektowej, nauki na egzamin ze znajomymi, dygresje nie są wskazane. Jeśli masz skłonności odchodzenia od głównego tematu, to wydłużasz pracę sobie i innym. W efekcie pod koniec spotkania zaczynacie się spieszyć. Takie wytrącanie z głównego nurtu tematu powoduje też, że część osób się zniechęci do dalszej pracy, a część zgubi w chaosie informacji.

NIE UCIEKAJ, NIE CHOWAJ SIĘ
A może jesteś osobą nieśmiałą, wycofaną, która w kontaktach z innymi nie wie, co powiedzieć, jak zagadać. Nie zadasz pytania, nawet jeśli nie wiesz, o co chodzi lub co masz zrobić. Czasem inni mogą cię zagadać, ale jak stale będziesz uciekał przed kontaktem, to takie osoby znudzą się przejmowaniem inicjatywy i dadzą sobie spokój. Zagadany odpowiadaj, powiedz coś o sobie, zapytaj, co słychać u innych. Pamiętaj, że możesz znaleźć się także wśród takich osób, które tak długo będą cię ignorować, jak długo nie będziesz umiał pokazać, że ty i twoje zdanie też się liczą.

NIE PRZEPRASZAJ, ŻE ŻYJESZ
Niektóre osoby mają bardzo dużą tendencję do uległości i umniejszania siebie, często mają zaniżone poczucie własnej wartości. Jeśli należysz do tego grona, to pamiętaj, że możesz nad tym pracować. To ty sam decydujesz, jak chcesz się czuć. Rodzina, przyjaciele mogą za pomocą dobrych słów podnieść na duchu, jednak często po chwilowym uniesieniu z powrotem popadniesz w stan niepewności. Daj sobie prawo do błędu, potknięć, do tego, że nie wiesz wszystkiego. Nie zachowuj się w komunikacji, jakby twoje zdanie nie miało znaczenia, nie umniejszaj swojego istnienia przez płaszczenie się przed innymi, dawanie się wykorzystać.

NIE OBRAŻAJ SIĘ
Nie jesteśmy dziećmi, tylko dorosłymi ludźmi, którzy w życiu spotykają wielu innych ludzi. Czasem może się więc zdarzyć sytuacja, że ktoś cię zrani lub będzie miał inne zdanie w danym temacie. Poczujesz się przy kimś odrzucony, zniecierpliwiony, rozzłoszczony itd. Współpracy i przebywaniu z innymi ludźmi towarzyszy wiele różnych uczuć i emocji. Czasem ty wstaniesz „lewą nogą”, czasem drugiej osobie coś nie ułoży się po jej myśli i będzie miała zły humor. Pamiętaj, ludzie zachowują się w określony sposób ze swoich a nie z twoich powodów. Często postępują w określony sposób nie mając złych intencji. Czasem jednak pewne rzeczy mogą robić po złości i warto wtedy wykorzystać asertywność w celu wyrażania swoich uczuć i obrony granic, a nie obrażać się na cały świat.

NIE MARUDŹ, NIE NARZEKAJ
Oczywiście, możesz spotkać się z przyjacielem i wyżalić się, co ci leży na sercu, a także prosić go o radę. Natomiast jeśli na każdym kroku każdej napotkanej osobie marudzisz, bo pogoda nie jest dobra, bo codziennie cię coś boli, nigdy nie jest tak, jakbyś chciał, by było, to znaczy, że uprzykrzasz innym życie. Wciąż próbujesz przerzucać swoje emocje na innych. Może nawet jest ci przez chwilę lżej, jednak finalnie ludzie się od ciebie odsuwają, bo mają swoje własne sprawy na głowie, troski, problemy, więc nie chcą już przyjmować twoich. Znam jeszcze takie osoby, które na każdym kroku podkreślają „masz tak dobrze”, czasem nie rozumiejąc, co mówią, bo nie znają twoich trosk, więc zakładają, że masz bajeczne życie.

NIE ZAZDROŚĆ
Na ile potrafisz cieszyć się szczęściem innych? Czasem możesz napotkać osobę, która cieszy się swoim szczęściem i wręcz nim obnosi, ale jeśli ciebie spotka coś dobrego, np. wygrałeś nagrodę, byłeś na super wakacjach w Tajlandii albo kupiłeś nowe mieszkanie, to na wiele różnych sposób może ci okazać swoje emocje. Może powiedzieć „to super”, ale mowa ciała temu zaprzecza i widzisz niespójność tej osoby. Może zrobić się zgryźliwa, mówiąc np.: „I ciebie na to stać? Bogata jesteś”. A może też zacząć z tobą ostro rywalizować, np.: „Byłaś w Tajlandii, ja doleciałam aż do Australii”, a potem zaczyna opowieść o sobie. Jeśli to ty masz takie zapędy, to pracuj nad nimi, by faktycznie szczerze cieszyć się szczęściem innych ludzi.

ZAPAMIĘTAJ
  • Szanuj ludzi wokół siebie! Bądź otwarty na innych i ich poglądy.
  • Uśmiechnij się do ludzi.
  • Jeśli poniosą cię emocje, ochłoń, zanim będziesz kontynuował rozmowę.
  • Słuchaj, pytaj, doceniaj!
  • Uświadom sobie swoje zachowanie i ich wpływ na otoczenie.
  • Czasem wybierz milczenie dając przestrzeń innym.
  • Pozwól innym, by czuli się ważni w istotnych dla nich chwilach.
  • Zauważaj racje i argumenty drugiej strony.
  • Nie przerywaj innym.
  • Unikaj kłótni, bo nie wnosi nic dobrego w relacjach.
  • Wykorzystaj asertywność do konkretnego wyrażania swoich poglądów, uczuć, emocji.
  • Kto się przezywa, ten sam się tak nazywa – znasz to?
  • Niech inni przy Tobie poczują się ważni.
  • Manipulując innymi w ostatecznym rozrachunku to ty przegrywasz.
  • Doradzaj, gdy zostaniesz o to poproszony.
  • Nie rozstawiaj innych po kątach.
  • Nie zapędzaj ludzi w kozi róg, każdy ma prawo wyboru i decyzji.
  • Nie obwiniaj innych, spójrz na siebie.
  • Daj innym przestrzeń do wyrażenia pomysłów.
  • Dyplomatycznie wyrażaj krytykę, a także chwal.
  • Każdy z nas jest inny, nie nakładaj na kogoś „warstw”, które trudno będzie ci zdjąć.
  • Daj innym prawo do bycia takimi, jakimi chcą być.
  • Unikaj kłamstwa, bo stracisz czyjeś zaufanie.
  • Zwracaj uwagę na granicę czyjejś prywatności.
  • W komunikacji skup się na głównym temacie, potem będzie czas na kolejne.
  • Otwórz się na ludzi i pracuj nas wewnętrzną siłą w relacjach.
  • Szanuj swoje zdanie, wyprostuj się i idź dalej.
  • Nie obrażaj się na innych. Wybaczaj, rozmawiaj, wyjaśniaj.
  • Nie marudź innym. Wprowadź uśmiech dla siebie i innych.
  • Uczciwie ciesz się szczęściem innych ludzi. Nie rywalizuj.

Barier komunikacyjnych jest bardzo dużo. Tworzymy je czasem nieświadomie, a czasem z premedytacją. Przyjrzyj się sobie, konkretnym zachowaniom w danych sytuacjach. Zadawaj sobie pytania: „Co mogę powiedzieć, by się dogadać?”, „Co mogę powiedzieć, by lepiej nam się współpracowało?”, „W jaki sposób mogę pokazać drugiej osobie, że jej zdanie jest dla mnie ważne?”, „Jak mam zastąpić wybuchy złości przez inne konstruktywne zachowania?”